Dobra, nadszedł czas, by zmierzyć się z jednym z najtrudniejszych tematów dotyczących oliwy z oliwek extravergine. Toskańska oliwa z oliwek. Co tak naprawdę sprawia, że oliwa extravergine z Toskanii jest taka wyjątkowa?
A może właśnie wcale nie jest? Może to tylko wykreowana opinia, świadomy zabieg, by razem z niewątpliwie pięknym krajobrazem sprzedać jak najwięcej wszystkiego, co ma w nazwie toskańskie?
Nie ukrywajmy! Większość z nas, gdy ma do wyboru oliwę toskańską i oliwę np. hiszpańską wybierze tę pierwszą. Dlaczego? Wpływ na to ma wiele czynników. Przypominamy sobie wakacje w Toskanii, słońce, pyszne jedzenie, morze, winnice i co tam jeszcze. Dodatkowo oliwa extravergine, którą sobie upatrzyliśmy ma ładną butelkę i etykietę, na której bije w oczy w różnych nierzadko językach napis „toskańska”.
I teraz najlepsze! Znakomita większość toskańskiej oliwy z oliwek nie pochodzi z Toskanii. Zaskoczony? Wyjaśnię nieco później. Na początek kilka faktów.
Nie ulega wątpliwości, że oliwa extravergine jest mocno zakorzeniona w kulturze społecznej i gastronomicznej regionu Toskania. Oliwa z oliwek oraz winorośl były w przeszłości podstawą toskańskiej gospodarki. Dzisiaj też tak jest. Nikt nie wyobraża sobie chyba kuchnii tego regionu bez oliwy i wina (najpopularniejsze chyba z Chianti).
Wydawać by się mogło, że Toskania jest idealnym miejscem do uprawy drzew oliwnych. Słońce, słońce i jeszcze raz słońce. Latem owszem, ale jesień i zima potrafią być tam bardzo nieprzyjemne. Tak jak w 1985 roku, kiedy potężne mrozy zniszczyły ponad 70% wszystkich drzew.
Dzisiaj minęło 27 lat od tamtej zimy, a cały areał dzięki sprawnemu i mądremu zarządzaniu został odtworzony. Obecnie w Toskanii na 97 000 hektarów rośnie 14 milionów drzew. Najbardziej znaną i dostojną strefą uprawy toskańskiej oliwy jest Chianti (stamtąd mamy wspaniałą, mocno ziołową oliwę Rosselli Del Turco Chianti Classico DOP), Monte Albano, Colli Fiorentini, Rufina, Colli Senesi, bardzo dobrze znane z wyśmienitego wina strefy Montalcino i Montepulciano.
Na terenie Toskanii funkcjonuje 363 gospodarstw tłoczących oliwę extravergine. Niekwestionowanym mistrzem i symbolem regionu, jest odmiana frantoio, która znajduje się w praktycznie każdej toskańskiej oliwie.
Oprócz Frantoio w oliwach z tego regionu spotkamy moraiolo, leccino, pendolino i correggiolo. Oprócz tych odmian, które można też spotkać w innych regionach, w Toskani występują mniej znane odmiany takie jak: arancino, ciliegino, colombino, cuoricino, ginestrino, giogolino, gremignolo, grossaio, lastrino, lazzero, leccio del corno, madremignola, melaiolo, morcone, mortellino, ornellaia, piangente, piturzello, quercetano, rosino, rossello, salicino, tondello, trillo (za Flos Olei 2011).
Jest jedno ale, jeżeli chodzi o toskańską oliwę. Od roku 1997 oliwa produkowana w całym regionie może ubiegać się o certyfikację IGP Toscano, czyli po polsku Chronione Oznaczenie Geograficzne. I tu pojawia się problem. W oznaczeniu IGP wymaga, aby tylko jedna z faz procesu odbywała się na danym regionie, czyli w tym przypadku tłoczenie oliwy musi odbywać się w Toskanii, ale oliwki do tłoczenia mogą i zazwyczaj pochodzą z innych regionów.
Ze względu na ogromną popularność marki „toskańska oliwa”, w tym konkretnym przypadku, moim zdaniem, absolutną pewność tego, że mamy do czynienia z oliwą extravergine z Toskanii, daje nam oznaczenie DOP.
Najbardziej znanym toskańskim DOPem jest Chianti Classico DOP, którym najlepsze oliwy regionu są oznaczane od 2000 roku. Toskańska oliwa z Chianti musi w przynajmniej 80% składać się z którejś z odmian Frantoio, Moraiolo, Correggiolo lub Leccino. Pozostałe 20% przeznaczone jest na inne odmiany, występujące na konkretnych terenach, z których pochodzi oliwa.
Oliwa z Chianti charakteryzuje się intensywnym zielonym kolorem, w smaku jest mocna, pikantna, lekko gorzka. Aromat świeżo skoszonej trawy i karczocha. Tylko dla lubiących mocne wyzwania smakowe.
Reasumując, oliwa extravergine z Toskanii to prawdziwa gratka dla smakoszy. O charakterze tej oliwy świadczą cechy wspomniane powyżej. Jeżeli lubisz łagodne oliwy, szukaj ich raczej dalej, na południu, w Umbrii czy Lazio.
Przeczytaj również: