Spis treści
Z czym Ci się kojarzy Piemont?
Fan motoryzacji powie, że z fabryką i siedzibą FIAT w Turynie, znawca wina z pewnością skojarzy ten region ze znakomitym Nebbiolo, Barolo czy Barbaresco, smakosze z kolei przypomną sobie o wspaniałych truflach z Alby, serze Grana Padano, czy Bagna Cauda. Ten leżący na pograniczu z Francją, mający własną bogatą kulturę oraz dialekt region, można podejrzewać o wszystko, tylko nie o to, że w tej krainie leżącej w gastronomicznych wpływach masła, tłoczy i używa się oliwę z oliwek extravergine. To prawda, kulturalnie region leży w gastronomicznej strefie wpływów masła i innych tłuszczy zwierzęcych, ale jest też kilkoro zapaleńców, którzy z powodzeniem uprawiają drzewa oliwne i tłoczą całkiem dobrą oliwę extravergine.
Jak to jest z tą oliwą z Piemontu?
Piemont jest regionem górzystym, a w zasadzie raczej pagórkowatym, który doskonale sprawdza się przy uprawie winorośli. Wspomniane wyżej wina należą przecież do światowej czołówki od wielu lat, a nawet i wieków. Jaka jest skala produkcji oliwy extravergine w Piemoncie, niech świadczy garść danych, zaczerpniętych z przewodnika Flos Olei, najbardziej aktualnego i wiarygodnego źródła informacji o oliwie extravergine na świecie. A więc areał upraw rozciągający się na wzgórzach i dolinach Piemontu to zaledwie 101 ha, a roczna produkcja oliwy extravergine to zaledwie 9,3 tony!
I teraz najlepsze. W Piemoncie istnieje tylko jedno jedyne gospodarstwo tłoczące oliwę! Nazywa się Azienda Agricola Piero Veglio, która istnieje od 1921 roku. Jedna z ich najlepszych oliw extravergine to Robur, wytłoczona z odmian leccino, carboncella, grignan, leccio del corno. W smaku podobno jest bardzo mocna, ale wspaniała. Następnym razem jak będę we Włoszech, muszę zdobyć butelkę tej oliwy, co może się okazać dosyć trudnym zadaniem. Produkcja jest tak mała, a uprawa tak pracochłonna i kosztowna, że może okazać się, że kupić oliwę można tylko po wcześniejszym zamówieniu, lub w niedługim czasie po zbiorze.
Ile kosztuje oliwa z Piemontu?
Cena litra takiej oliwy podobno kształtuje się w granicach 25-35 euro. Sporo jak na oliwę extravergine do codziennego użytku. Niewiele, jak dla smakosza, który kocha oliwę i odkrywanie nowych smaków i aromatów. Uprawa drzew oliwnych w Piemoncie ma dosyć długą tradycję. Zasadzone przez Rzymian, w czasach średniowiecza i wczesnego chrześcijaństwa, używane do tłoczenia oliwy obrzędowej. To nie tak, że w Piemoncie nie ma warunków klimatycznych do uprawy gajów oliwnych. Powód, dla którego oliwa traciła na popularności okazał się podobny, jak w przypadku Toskanii, Lombardii, czy kilku innych regionów.
Schemat zawsze był podobny, najpierw przychodził mróz, który niszczył większość drzew, po czym miejscowi przerzucali się na uprawę winorośli, która jest łatwiejsza w uprawie i szybciej daje owoce. Na szczęście i z pożytkiem dla wszystkich kochających smak oliwy, od lat 80-tych XX wieku postępuje widoczny wzrost zainteresowania uprawą drzew oliwnych w Piemoncie.
Najpopularniejszymi odmianami w Piemoncie są odporne na niskie temperatury odmiany leccino, frantoio, pendolino, leccio del Corno. Pamiętaj więc! Będąc w Piemoncie, oprócz kilku butelek Barolo czy Barbaresco koniecznie poszukaj dobrej miejscowej oliwy z oliwek extravergine. Możesz też wziąć jedną butelkę dla nas 😉
Przeczytaj również: