Trufla to jedno z najbardziej pożądanych rzeczy na Ziemi. Serio, nie ma w tym ani odrobiny przesady. Co roku możemy usłyszeć o aukcjach, na których najlepsze okazy osiągają ceny za gram, których nie powstydziłyby się złoto, brylanty czy najlepsze tuńczyki. Nie bez powodu, trufle nazywane są złotem ziemi.
Dobra, nadszedł czas, by zmierzyć się z jednym z najtrudniejszych tematów dotyczących oliwy z oliwek extravergine. Toskańska oliwa z oliwek. Co tak naprawdę sprawia, że oliwa extravergine z Toskanii jest taka wyjątkowa? A może właśnie wcale nie jest? Może to tylko wykreowana opinia, świadomy zabieg, by razem z niewątpliwie pięknym krajobrazem sprzedać jak najwięcej wszystkiego, co ma w nazwie toskańskie?
Fakt, już po świętach, ale dzisiaj będzie o prezentach. Założę się, że często stajesz przed dylematem, jaki prezent sprawiłby radość obdarowanej osobie. Nie, nie będzie to wpis o tym, że powinieneś porzucić pomysł kupna kolejnego krawata, czy kolejnej pary skarpet na rzecz butelki oliwy extravergine. Krawaty bywają eleganckie, a skarpetki są przydatne. Są też z pewnością osoby, które ucieszą się z takiego podarunku. Ale co zrobić z tymi, których nie cieszą? Nie wiem, radźcie sobie sami. Ja wiem natomiast jedno.