Chyba najlepsza oliwa jaką mogłem spróbować!

0

Naprawdę nie sądziłem, że będziemy mieli taką przyjemność, szczęście i przypadek. Okazało się, że było warto zaufać i w ciemno zamówić oliwę z oliwek Grand Cru, tłoczoną w gospodarstwie Luigi Tega w Umbrii.

Podczas naszej poprzedniej podróży do Włoch odwiedziliśmy to gospodarstwo, spróbowaliśmy oliwę i sprowadziliśmy dwie bardzo dobre oliwy; Lirys Monocultivar i Olio del Cardinale. Wiedzieliśmy, że tłoczą tam jeszcze jedną oliwę, która już samą nazwę ma dosyć dostojną; Grand Cru - Colle dell`Eremita.

Nie spróbowaliśmy jej wtedy, ponieważ był lipiec, a oliwy już nie było. Teraz już wiem dlaczego... W tym roku wytoczono jej zaledwie 1500 butelek, a przy tym jak smakuje, nie zdziwię się, gdy na kolejną dostawę poczekamy do przyszłej jesieni.

A tak, zamówiliśmy niewielką partię tej oliwy jeszcze zanim została wytłoczona. Trochę ryzykowne, ale to chyba jedyny sposób, by się na nią załapać... Warto było...

Po pierwszej degustacji ja sam, wypiwszy już trochę oliwy w życiu byłem w szoku. Naprawdę. Nie pamiętam, by kiedykolwiek wcześniej oliwa wywarła na mnie takie wrażenie, jeżeli chodzi o zapach i smak. Kolor też jest niezwykły, bo intensywnie zielony, co sugeruje tłoczenie z lekko niedojrzałych owoców. Sugerowałby też, że oliwa będzie gorzka i mocno ziołowa.

Tak nie jest. Jest to może dziwne, ale w moim odczuciu Grand Cru jest owszem ziołowa, lekko gorzka na początku, ale jednocześnie  świeża i lekka, tak, że ziołowo-gorzki smak jest nadzwyczaj lekki i przyjemny.

Napisałem kilka słów do Luigi, o oliwach i w ogóle. W odpowiedzi dostałem informację, że jest to najlepsze Grand Cru wytłoczone przez nich w ostatnich latach!

Kto wie, czy przyszłoroczna oliwa będzie równie dobra, ale jedno jest pewne. Poprzeczka została podniesiona naprawdę bardzo wysoko.

 

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl