Spaghetti bolognese nieklasycznie!

0

Spaghetti alla bolognese próbował chyba każdy. Jest to zazwyczaj pierwsza pasta (makaron) z sosem, z którym człowiek się spotyka w życiu. Jest oczywiste, że pastę alla bolognese znajdziemy w każdej knajpce serwującej włoskie, czy też śródziemnomorskie jedzenie. 

Szczerze powiem, że bolognese nigdy nie było moim ulubionym daniem. Mimo, że bardzo lubię spaghetti, tagliatelle i pasty w ogóle, zrobić bolognese zdarzyło mi się chyba tylko raz czy dwa. Wczoraj postanowiłem to zmienić i spróbować kolejny raz. Chciałem wyszukać oryginalny przepis, który będzie czymś więcej niż zwyczajową pulpą pomidorową z mięsem mielonym zasypaną suszonym oregano. 

I tu zdziwienie. Przepisów na bolognese jest tyle, ilu ludzi je gotujących. Każdy kucharz ma swoją recepturę, którą uważa za najlepszą. Oczywiście, jest pewien kanon wyznaczający jak nalezy tą potrawę robić, ale jest dosyć duży margines swobody. Zebrałem kilka przepisów i wybrałem ten, który najbardziej mi odpowiadał. 

Po ponad godzinie wiedziałem, że na pewno jeszcze nie raz zrobię to danie! Jest opinia, że naprawdę dobry sos bolognese powinien się gotować 3-4 godziny. Ja nie miałem tyle czasu, więc poświęciłem tylko godzinę na gotowanie, ale efekt i tak mnie mocno zaskoczył.

Zaczynamy! Najpierw składniki. Najpierw wybierz się na jakiś targ lub do ogródka i zdobądź piękny duży pachnący czosnek. Teraz jest akurat sezon na młody czosnek, wiec korzystaj. Do tego cebulka, ładna marchewka. Kupiłem jeszcze jedną czerwoną paprykę, puszkę pomidorów bez skóry, pół kilograma mięsa mielonego wołowo-wieprzowego. Oczywiście potrzebne będzie nam spaghetti, w moim przypadku numer 5 (nie za grube). I jeszcze mały słoiczek przecieru pomidorowego.

Rozgrzej palnik na piecu, postaw na nim większą patelnię, lub rondel. Na gorącą już powierzchnię wlej oliwę z oliwek extravergine. Tak jak w każdym sosie z pomidorami oliwa ma bardzo ważną funkcję wzbogacenia smaku, dlatego warto użyć oliwy wyrazistej w smaku. Ja używałem Marchesi 100% italiano

Jak już oliwa się rozgrzeje wrzuć posiekany czosnek, poszatkowaną cebulę, pokrojoną w kosteczki marchewkę i pokrojoną paprykę. Do wzbogacenia smaku dodaj trzy liście laurowe, garść kulek pieprzowych, dwie kulki ziela angielskiego, odrobinę papryki ostrej, sól. Zostawiam na kilka minut, aż warzywa zmiękną.

Następnie dodaję mięso mielone i czekam aż się podsmaży. Trwa to około 10 minut. Jak już wszystko się ładnie ułoży, dodaję pomidory z puszki i trochę przecieru pomidorowego dla smaku. Można dolać trochę wody, żeby wszystkie składniki przyjęły konsystencję sosu.

Teraz możesz zapomnieć o garnku na co najmniej pół godziny. Po tym czasie trzeba spróbować. Do smaku dodałem jeszcze trochę cukru i soli. Kolejne pół godziny gotowania na małym ogniu i na sam koniec, dosłownie na minutę przed zdjęciem z palnika wlewam odrobinę dobrej oliwy, która pod wpływem temperatury otwiera swój smak i aromat. 

Oczywiście w międzyczasie zostało ugotowane spaghetti. Nie mam już w domu parmezanu, więc nie było płatków twardego sera, ale i tak było rewelacyjne. Najlepiej smakuje z kawałkiem pieczywa, którym można zbierać sos z talerza :) Smacznego!

 

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl