Wiosna w pełni! Wreszcie w naszym zasięgu są nasze krajowe świeże pomidory. Chciałbym się podzielić przepisem na fantastyczną zupę-krem, której trzon stanową właśnie pomidory. Zupa ta ma sens jedynie wtedy, gdy mamy do dyspozycji świeże i pachnące składniki.
Nie polecam robienia tej zupy poza sezonem pomidorowym. Można próbować ratować się pomidorami z puszki, ale prawdziwą przyjemność sprawi zrobienie tej potrawy na świeżych produktach.
Zaczynamy więc. Najpierw zdobądź wszystkie potrzebne składniki, które wymieniłem poniżej. Nie piszę na ile porcji jest ten przepis, bo mam w zwyczaju gotować "na oko". Wiem tylko, że wyszedł z tego całkiem spory garnek, który spokojnie wystarczy na dwa dni obiadu :)
Składniki:
- świeże pomidory x 10 szt.
- cukinia x 2 szt.
- cebula x 3 szt.
- czosnek x 5 ząbków
- mała papryczka peperoncino
- młoda marchewka x 3 szt.
- młody seler x 1 szt.
- oliwa z oliwek extravergine (ja używam Bonamini Santa Giustina)
- mozarella x 1 kulka
- liście bazylii według uznania
- przyprawy: cztery liście laurowe, sześć kulek ziela angielskiego, garść pieprzu w kulkach, łyżeczka słodkiej papryki, sól
Przygotowanie:
Czosnek oraz papryczkę peperoncino pokroić w plasterki, a następnie podsmażyć na niewielkiej ilości oliwy extravergine. Podsmażaj krótko, niecałą minutę, a następnie dodaj poszatkowaną cebulę. W zasadzie nie ma znaczenia w jaki sposób pokroisz składniki, ponieważ ostatecznie i tak wszystko zostanie zmiksowane na jednolitą masę.
Jak już cebula się zeszkli, dodaj pokrojoną w platerki lub kostkę cukinię, marchewki oraz seler. Wrzuć liście laurowe, ziele angielskie, pieprz, zalej wodą i zostaw na średnim ogniu na około pół godziny. Jak już wszystko ładnie się podgotuje, możesz zacząć dodawać pokrojone pomidory.
Teraz najlepiej zmiejsz ognień i zapomnij o zupie na conajmniej godzinę, a najlepiej dwie. Jak już stwierdzisz, że wszystko się dobrze ze sobą połączyło, dodaj soli i słodkiej papryki do smaku. Ostatnie stadium przygotowania to zmiksowanie wszystkiego blenderem na jednolitą masę. Spróbuj jeszcze, czy soli i pieprzu jest wystarczająca ilość, a następnie przygotuj potrawę do podania.
Na dnie talerza ułóż kilka plastrów sera mozarella, zalej gorącą zupą, którą powinieneś jeszcze z góry potraktować odrobiną oliwy extravergine, oraz listkami bazylii. Odczekaj chwilę, aż zupa nieco rozpuści mozarellę... Co dalej robić mówł nie będę... Smacznego.